Czy patrzyliście kiedyś na prace udostępniane w sieci przez znajomych i myśleliście: „Wow, ta dziewczyna ma nieziemski talent – też bym tak chciał/ła.”? Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi TAK to znaleźliście się we właściwym miejscu!
Prowadzony przeze mnie poradnik przeprowadzi Was przez wszystkie meandry haftu krzyżykowego - od wyboru tkaniny i nici, przez rodzaje ściegów, do samodzielnego oprawiania prac. Poznacie tu wszystkie niezbędne na początek materiały, sposoby odczytywania schematów, a także dowiecie się o najczęstszych błędach popełnianych przez wszystkich początkujących i sposobach na ich unikanie.
Brzmi jak czarna magia? Nic z tych rzeczy – haft krzyżykowy jest uznawany za najprostszy i najpowszechniejszy rodzaj wyszywania. Nasze mamy uczyły się go już w szkole podstawowej. W latach 90’, kiedy ja zaczynałam naukę, większość szkół odstąpiło od nauczania dzieci robotek ręcznych, przez co wielu ludzi w moim wieku niestety nie potrafi nawet przyszyć guzika do koszuli. W dobie wszelakich technologii rozpoczęcie hobby związanego z robótkami ręcznymi, przez osobę nie będącą na emeryturze, uznawane jest za dziwactwo – wiem co mówię! Nie raz znajomi robili wielkie oczy na informację o tym, że w wolnych chwilach zamiast oglądać „Top Model”, czy inne porywające wytwory naszej telewizji, wolę usiąść z robótką i dobrą książką na słuchawkach. Niech Was to nie zniechęci! Wyszywanie może okazać się jednym z najlepszych sposobów ucieczki od problemów dnia codziennego. Skupiając się na projekcje i jakości swojej robótki, uwolnicie głowę od uporczywych myśli o pracy, kłopotach w szkole czy przechodzonym właśnie przeziębieniu. Oczywiście najlepszą nagrodą za cały ten czas spędzony na stawianiu krzyżyków jest efekt końcowy.
Jedyne czego będę od Was wymagała to cierpliwość. Jest ona nieodzownym elementem każdego rodzaju robótek ręcznych. Czasem nawet najłatwiejsze wzory wymagają solidnego przygotowania oraz kilku godzin pracy w skupieniu. Ja najczęściej wybieram projekty, których przygotowanie zajmuje mi około trzech miesięcy, chociaż zdarzają się sytuacje, że pracuje nad jednym haftem ponad pół roku. Na czas pracy wpływa oczywiście wiele czynników: poziom naszego zaawansowania w hafcie (po jakimś czasie każdy wyrabia sobie swój system pracy, który daje mu najlepsze efekty), stopień trudności wykonywanego projektu, a także najważniejsze – ilość czasu jaki jesteśmy w stanie przeznaczyć na pracę.
Na początku swojej przygody nie stawiajcie przed sobą wielkich oczekiwań – ma to Wam przede wszystkim sprawiać radość a frustracja spowodowana krzywymi krzyżykami, plączącymi się nićmi czy nie wyrabianiem się w postawionych sobie terminach, szybko ją Wam odbiorą. Przy swoim pierwszym projekcie nie mówcie „Dam go mamie/babci/koledze na urodziny, za trzy tygodnie”, tylko „Zamierzam dać go w prezencie” – wierzcie mi na słowo, osoba obdarowana na pewno doceni własnoręcznie zrobiony przez Was prezent i czas jaki włożyliście w jego przygotowanie, bez względu na to czy dostanie go na specjalną okazję, czy bez niej.
W dalszym ciągu zainteresowani? W takim razie zapraszam do pierwszego wpisu!
Doszłam sama do tego Ale prawdą jest żeby szyć w tym samym kierunku.Efekt końcowy spełni Twoje oczekiwania.